Black Friday już za rogiem. Z atrakcyjnych rabatów zamierza skorzystać trzech na czterech Polaków. Najpewniej, jak co roku, wśród łowców promocji będzie najwięcej młodych kobiet. Jakie produkty wrzucą do koszyków 27 listopada? Czy pandemia wpłynie na liczbę wydanych złotówek?
Według danych KIR, w zeszłoroczny Black Friday z naszych kont bankowych znikało średnio 225 zł. Najchętniej odświeżaliśmy wtedy zawartość szaf. Największym zainteresowaniem cieszyły się zniżki na odzież, obuwie i bieliznę. Dalszy w kolejności był przeceniony sprzęt AGD oraz RTV. Jak będzie w tym roku? Sprawdził to serwis AleRabat.com, stojący za raportem „Black Friday w dobie pandemii”.
Kto najbardziej zaszaleje?
W Polsce królowymi wyprzedaży są kobiety. Chętniej robią one zakupy zarówno w Black Friday, jak i następujący po nim Cyber Monday. Według raportu PMR Market Experts, z rabatów najczęściej korzystają panie z dużych miast (powyżej 500 tys. ludności), będące przed 34. rokiem życia. Istnieje spora szansa, że podobnie będzie i w tym roku. Sporą niewiadomą jest natomiast, czy uda się pobić zeszłoroczne rekordy sprzedaży. Z jednej strony, w związku z kryzysem możemy być mniej skłonni do wydawania dużych sum. Z drugiej, atrakcyjne rabaty pozwalają oszczędzić na produktach, których zakup odkładało się w czasie.
Będziemy kupować lokalnie?
Z uwagi na niepewną sytuację gospodarczą, w tym roku bardziej niż zwykle będzie nam zależało na wsparciu lokalnych biznesów. Z raportu Open Research wynika, że obecnie patriotyzm konsumencki jest ważny dla aż 90% badanych. Black Friday może być więc okazją dla polskich przedsiębiorców, aby nadrobić straty, wynikające z obniżonego popytu w ostatnich miesiącach. Rozłożenie promocji na cały tydzień lub nawet miesiąc pozwoli uniknąć opóźnień w dostawach. Klientom umożliwi to z kolei rozłożenie wydatków na dłuższy okres.
Dołożymy pracy kurierom
Ze względu na pandemię koronawirusa, tegoroczna edycja Black Friday będzie inna niż poprzednie. Festiwal wyprzedaży musi bowiem odbyć się głównie online. Galerie handlowe pozostaną zamknięte do soboty, a pozostałym punktom sprzedaży nałożono limit klientów, mogących znajdować się wewnątrz w tym samym czasie. Zamiast po stacjonarnych sklepach, będziemy buszować więc w Internecie.
Wybór nie będzie prosty, gdyż w ostatnich miesiącach liczba firm sprzedających w sieci wzrosła o 15%. Zgodnie z danymi Senuto, od marca do października powstało aż 7691 nowych e-sklepów. Równocześnie więcej Polaków przekonało się do kupowania online. Jak podaje Zymetria, zakupy w sieci robi już 87% internautów. To aż o 11 p.p. więcej niż jeszcze rok temu. Zmiana modelu biznesowego firm oraz nawyków zakupowych klientów z pewnością przysporzy sporo pracy kurierom w ostatni piątek listopada.
Z pełnym raportem AleRabat.com można zapoznać się pod linkiem: https://alerabat.com/black-friday/raporty